Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookie z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki
Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności i wykorzystywania plików cookies w serwisie

strona główna -> aktualności

Aktualności

rss

VAT i akcyza Prawo gospodarcze Postępowanie podatkowe Inne Podatki - zagadnienia ogólne Podatki obrotowe Podatki majątkowe Podatki i opłaty lokalne Podatki dochodowe i przychodowe Finanse publiczne
Kategoria: Inne 2014-05-27

Opowieści podatkowe: Podatek rolny

W III w. n.e. Rzym popadł w spadkową spiralę ekonomiczną, spowodowaną ogromną inflacją, która pociągnęła za sobą upadek gospodarki monetarnej. 

W tym samym czasie popyt na żywność w Rzymie oraz siłach zbrojnych faktycznie wzrósł. Dla ułatwienia dostaw zboża i oliwy do Rzymu Cesarstwo było zmuszone zamienić coroczne podatki pobierane na podbitych ziemiach na opodatkowanie w naturze, zwykle w formie zboża, wina i oleju. Skutkowało to rozwojem całkowicie nowego systemu podatkowego.

Reformą Cesarza Dioklecjana (284-305 r. n.e.) wprowadzono podatek rolny, w którym urodzajność gleby ustalano przy zastosowaniu określonej stawki, czyli powierzchni gruntu małego rolnika z parą wołów uprawiającego na własne potrzeby, oraz dodatkowo opłaty pogłównej. W ramach tej opłaty dochody z rzemiosł i podobnych zajęć były określane w zależności od zawodu, miasta, regionu przy zastosowaniu określonej stawki.

W wyniku reformy powstała także potężna biurokracja, władza urzędnicza rosła a cesarstwo, które dotychczas rządzone było w łagodny sposób, przyjęło autokratyczny styl sprawowania władzy z cesarzem jako władcą absolutnym. Stawki podatku określane były na chybił trafił, a podatnicy którzy nie byli w stanie podźwignąć ich ciężaru, zbiegali do innych miejsc Cesarstwa. Czasami, by uniknąć płacenia podatku, dobrowolnie stawali się chłopami pańszczyźnianymi, służąc panu i pracując w jego posiadłości. Istniało bowiem domniemanie, że panowie będą wiedzieć jak pozbyć się poborców podatkowych. Sytuacja jednak zmieniła się i nie można było dłużej wolno podróżować po ziemiach cesarstwa, aby uniknąć płacenia podatków. Synowie zaś byli zmuszani do przejmowania zajęć po ojcach, co uczyniło władzę państwową jeszcze bardziej dla obywatela dokuczliwą.

Dochody podatkowe erodowały i w końcu Rzym był tak słaby wewnętrznie, że nie był dłużej w stanie utrzymać w całości potężnego cesarstwa oraz ochraniać go przed atakami plemion germańskich i innych ludów.

Źródło: Ferdinand H.M. Grapperhaus, Podatki przez wieki. Historia wizualna, Toruń 2010
 

Tagi: podatek rolny opowieści podatkowe


Zobacz pozostałe wpisy